Leszek Miller, były premier, skomentował najnowszą decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Stwierdził, że prezydent myśli, iż gra w szachy, podczas gdy tak naprawdę gra w "dupaka" - prostą grę polegającą na odgadywaniu, kto uderzył w pośladki. Miller uważa, że Duda obrał "krętą drogę" zamiast prostej i jasnej ścieżki, przez co osiągnie mniejsze sukcesy. Ponadto według Millera, Kamiński i Wąsik to dla PiS "polityczne złoto", więc im dłużej będą w więzieniu, tym lepiej dla partii rządzącej.
Gra w dupaka zamiast szachów
Leszek Miller skomentował najnowszą decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Stwierdził, że prezydent myśli, iż gra w szachy, podczas gdy tak naprawdę gra w "dupaka" - prostą grę polegającą na odgadywaniu, kto uderzył w pośladki.
Miller uważa, że Duda obrał "krętą drogę" zamiast prostej i jasnej ścieżki, przez co osiągnie mniejsze sukcesy. Jego zdaniem, gdyby prezydent poszedł prostą i jasną drogą, to osiągnąłby większe sukcesy.
Czym jest gra w dupaka?
Gra w dupaka polega na tym, że jedna osoba z grupy jest uderzana w pośladki, a jej zadaniem jest odgadnięcie, kto ją uderzył. Jest to więc bardzo prosta i prymitywna zabawa.
Porównując zachowanie prezydenta do gry w dupaka, Miller dał do zrozumienia, że jego decyzje są nieprzemyślane i podejmowane bez głębszej analizy sytuacji.
Prezydent wygrywa czy przegrywa?
Komentując decyzję prezydenta ws. ułaskawienia, Miller stwierdził także, że Kamiński i Wąsik są dla PiS "politycznym złotem". Im dłużej przebywają w więzieniu, tym bardziej rośnie ich wartość dla partii rządzącej.
Można więc odnieść wrażenie, że prezydent, opóźniając proces ułaskawienia, realizuje interesy PiS, a nie działa w interesie samych skazanych polityków. Nie jest jasne, czy to prezydent, czy PiS na tym wygrywa.
Korzyści dla PiS
Utrzymywanie polityków w więzieniu może przynosić Zjednoczonej Prawicy następujące korzyści:
- Buduje wizerunek partii i polityków jako "bohaterów" i "męczenników"
- Mobilizuje zwolenników PiS do walki z "układem"
- Odwraca uwagę od bieżących problemów i porażek rządu
W tym kontekście zwlekanie prezydenta z ułaskawieniem może być celowe i służyć realizacji interesów politycznych PiS.
Czytaj więcej: Status Kamińskiego i Wąsika po wypowiedzi ministra sprawiedliwości - Chaos
Duda kontra Ziobro - spór o ułaskawienie
Leszek Miller stwierdził również, że według niego między prezydentem a Ministrem Sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro trwa spór o to, jak długo Kamiński i Wąsik mają przebywać w więzieniu.
Prezydent nie zdecydował się na natychmiastowe ułaskawienie polityków, lecz jedynie na wszczęcie postępowania ułaskawieniowego. Świadczyć to może o tym, że Ziobro naciska na utrzymywanie surowszego rygoru dla skazanych działaczy, co z perspektywy PiS jest korzystne politycznie.
Prezydent gdyby chciał, to by zastosował szybką ścieżkę i nie obarczałby ministra sprawiedliwości ostateczną decyzją. Myślę, że tam jest spór, do jakiego czasu mają być panowie w więzieniu - powiedział Miller.
Możliwe więc, że prezydent nie chce zbytnio antagonizować Ziobry, stąd przeciąga proces ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika.
Kręta ścieżka prezydenta Dudy

Andrzej Duda zdecydował się na dość nietypowe rozwiązanie, powołując się na artykuł kodeksu postępowania karnego dotyczący przerwy w odbywaniu kary. Miller określił to mianem "krętej drogi" i "prymitywnego, bezsensownego" działania.
Faktycznie, zastosowany przez Dudę tryb wydaje się mało przejrzysty i nieprowadzący do szybkiego wyjścia skazanych polityków z więzienia. Może to potwierdzać tezę, że prezydent celowo przeciąga proces ułaskawienia.
Szybkie ułaskawienie | Wszczęcie postępowania ułaskawieniowego |
Natychmiastowe wyjście z więzienia | Przeciągająca się procedura |
Jasna, prosta ścieżka | Kręta, mało przejrzysta ścieżka |
Wszystko wskazuje na to, że prezydent celowo wybrał rozwiązanie, które utrudnia szybkie uwolnienie Kamińskiego i Wąsika z więzienia.
Kamiński i Wąsik "polityczne złoto" PiS
Jak już wcześniej wspomniano, zdaniem Leszka Millera Kamiński i Wąsik to dla PiS prawdziwe "polityczne złoto", którego wartość rośnie wraz z czasem spędzonym przez polityków w więzieniu.
Dzięki temu Zjednoczona Prawica może budować narrację o niesłusznie represjonowanych bojownikach z "układem", co podgrzewa emocje wśród zwolenników partii i odwraca uwagę od problemów rządu.
Taka sytuacja wydaje się więc korzystna dla PiS, natomiast nie do końca dla samych Kamińskiego i Wąsika. Może to tłumaczyć, dlaczego prezydent nie kwapi się do uwolnienia polityków z więzienia.
Brak współpracy prezydenta z rządem
Oceniając relacje na linii prezydent-rząd, Miller stwierdził, że nie ma co liczyć na jakąkolwiek współpracę między Andrzejem Dudą a gabinetem Mateusza Morawieckiego.
Jego zdaniem, zamiast tego będzie miała miejsce "ostra rywalizacja" i "wzajemne polowanie" pomiędzy obozem prezydenckim a PiS. Trudno się z tym nie zgodzić, analizując dotychczasowe konflikty Dudy z partią rządzącą.
Sprawa ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika tylko pogłębia podziały w obozie władzy. Prezydent nie kwapi się do uwolnienia polityków z więzienia, realizując interesy PiS, a nie dobro skazanych. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie relacje prezydenta z rządem jeszcze bardziej się zaostrzą.
Podsumowanie
W niniejszym artykule omówiono ostatnią decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego dla skazanych polityków PiS - Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Przytoczono opinię Leszka Millera, który skrytykował działania prezydenta, porównując je do gry w "dupaka". Przeanalizowano motywy, jakimi może kierować się Duda, opóźniając proces ułaskawienia polityków.
Zwrócono uwagę, że utrzymywanie Kamińskiego i Wąsika w więzieniu przynosi PiS konkretne korzyści polityczne i propagandowe. Ponadto według Millera, prezydent celowo wybiera "krętą drogę" zamiast szybkiego ułaskawienia, co może świadczyć o ukrytym porozumieniu z obozem rządzącym.
Podkreślono również pogłębiający się konflikt na linii Duda-Ziobro oraz coraz gorsze relacje prezydenta z rządem. Sprawa Kamińskiego i Wąsika dodatkowo antagonizuje obóz władzy. Nie należy spodziewać się poprawy współpracy prezydenta z PiS.
Podsumowując, artykuł analizuje zaskakującą decyzję prezydenta Dudy w kontekście politycznej gry prowadzonej przez obóz rządzący. Pokazuje, że Duda mógłby działać szybciej i sprawniej, ale celowo tego nie robi, realizując partykularne interesy PiS.