Status Kamińskiego i Wąsika wciąż pozostaje niepewny po prawomocnym wyroku skazującym za przekroczenie uprawnień i przestępstwa urzędnicze. Mimo ułaskawienia przez prezydenta, Sąd Najwyższy uznał je za nieważne, co skutkuje wygaśnięciem mandatów poselskich. Minister sprawiedliwości stwierdził, że nic nie stoi na przeszkodzie, by odbyli oni karę pozbawienia wolności. Sytuacja prawna tych polityków pogłębia chaos w polskim sądownictwie, na co zwraca uwagę Adam Bodnar. Tymczasem Polska formalnie przystępuje do Prokuratury Europejskiej.
Wyrok skazujący Kamińskiego i Wąsika
Sąd wydał prawomocny wyrok skazujący Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego za przekroczenie uprawnień i przestępstwa urzędnicze. Jak stwierdził Adam Bodnar, jest to wyrok obowiązujący, mimo że prezydent ułaskawił wcześniej skazanych.
Bodnar zgodził się z uchwałą 7 sędziów Sądu Najwyższego, którzy orzekli, że ułaskawienie prezydenta po pierwszej instancji było bezskuteczne. Tym samym utrzymane zostały konsekwencje wyroku w postaci wygaśnięcia mandatów poselskich i zakazu pełnienia funkcji publicznych przez Wąsika i Kamińskiego.
Reakcje polityków
Sprawa wywołała poruszenie wśród polityków. Szymon Hołownia określił sytuację mianem "zamieszania", porównując ją do sporu o spadek po babci.
Tymczasem minister sprawiedliwości, zapytany o dalsze losy skazanych, stwierdził, że z punktu widzenia prawa karnego nic nie stoi na przeszkodzie, by obaj politycy zaczęli odbywać karę pozbawienia wolności.
Ułaskawienie nie zatrzymało skutków wyroku
Prezydent ułaskawił wprawdzie Kamińskiego i Wąsika już po pierwszej instancji, jednak Sąd Najwyższy uznał, że takie ułaskawienie przed prawomocnym wyrokiem było bezskuteczne.
Oznacza to, że mimo ułaskawienia, skutki wyroku skazującego, czyli wygaśnięcie mandatów poselskich i zakaz pełnienia funkcji publicznych, zostały utrzymane. Ów "chaos prawny" stał się faktem.
Co więcej, jak twierdzi Adam Bodnar, nic nie stoi też na przeszkodzie, by skazani politycy rozpoczęli odbywanie kary pozbawienia wolności, na którą zostali prawomocnie skazani.
Kontrowersje wokół mandatów
Mimo wyroku skazującego i opinii SN o wygaśnięciu mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika, Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła decyzję marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu posła Wąsika. Według SN decyzja marszałka zapadła z naruszeniem procedury.
Oznacza to, że na razie poseł Wąsik zachowuje swój mandat. Na rozpatrzenie SN czeka jeszcze odwołanie posła Kamińskiego w tej sprawie.
Czytaj więcej: Reakcja Szczerby na incydent z gaśnicą spowodowała kontrowersje wokół kolegi Brauna
Sąd Najwyższy o ważności mandatów poselskich
Kamiński i Wąsik złożyli odwołanie do Sądu Najwyższego od decyzji o wygaśnięciu ich mandatów poselskich w związku z prawomocnym wyrokiem skazującym. Jak na razie odwołanie posła Wąsika zostało uwzględnione, natomiast odwołanie Kamińskiego jest analizowane.
Zdaniem sędziego Aleksandra Stępkowskiego, Izba Kontroli Nadzwyczajnej uchyliła decyzję o wygaśnięciu mandatu Wąsika, ponieważ marszałek Sejmu wydał ją z naruszeniem procedury.
W polskim sądownictwie panuje obecnie chaos, a nawet chaos plus
Powyższy cytat dobitnie obrazuje niepewność i brak jednoznaczności w kwestii interpretacji skutków wyroku wobec skazanych posłów. Zamieszanie i chaos potęguje fakt, że decyzje SN są ze sobą sprzeczne.
Dalsze losy sprawy
Na razie wyrok jest prawomocny, a prezydenckie ułaskawienie uznano za bezskuteczne. Nie wiadomo jednak, jak potoczą się dalsze losy tej głośnej sprawy i jakie ostatecznie stanowisko zajmie Sąd Najwyższy.
Być może po rozstrzygnięciu odwołania Kamińskiego dojdzie do ujednolicenia wykładni i interpretacji skutków wyroku oraz ułaskawienia prezydenta wobec skazanych polityków.
Minister sprawiedliwości o dalszych losach skazanych
Zdaniem ministra sprawiedliwości, z punktu widzenia prawa karnego, Kamińskiemu i Wąsikowi nic nie stoi na przeszkodzie, by zaczęli odbywać karę pozbawienia wolności, na którą zostali prawomocnie skazani.
Oznaczałoby to osadzenie polityków w zakładzie karnym. Jednak wciąż nie wiadomo, czy do tego dojdzie, bowiem chaos prawny w tej sprawie jest ogromny, a interpretacje Sądu Najwyższego sprzeczne.
Być może wpływ na rozwój wypadków będzie miało także polityczne zaplecze skazanych i ich wpływy w obozie władzy. Nie jest wykluczone, że sprawa zostanie "zamieciona pod dywan".
Chaos w polskim sądownictwie według Adama Bodnara
Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich, nie ma wątpliwości, że w polskim sądownictwie panuje obecnie chaos, który potęguje niejasność sytuacji Kamińskiego i Wąsika.
Sprzeczne i wykluczające się decyzje Sądu Najwyższego, raz uznające wyrok i ułaskawienie za nieważne i bezskuteczne, a innym razem przywracające mandat poselski, tworzą swoisty "chaos plus".
Bodnar nie kryje swojej krytyki systemu wymiaru sprawiedliwości i apeluje o reformy sądownictwa, by zwalczyć patologię niejasności i sprzeczności orzeczeń sądowych, na czele z Sądem Najwyższym.
Negatywny wydźwięk chaosu
Chaos prawny i niepewność co do konsekwencji wyroków podważają zaufanie społeczeństwa do wymiaru sprawiedliwości. Dotknięte chaos prawnym sądownictwo traci mandat społeczny do sprawiedliwego i apolitycznego osądzania zgodnie z literą prawa.
Przystąpienie Polski do Prokuratury Europejskiej
W trakcie konferencji prasowej Adam Bodnar poinformował, że formalnie przystąpił do Prokuratury Europejskiej. Oznajmił, że przesłał stosowne pisma do przedstawicieli Komisji Europejskiej i Rady UE w tej sprawie.
Według Bodnara Prokuratura Europejska ma stać na straży niezależnej kontroli nad polskimi funduszami unijnymi, w tym nad wydatkowaniem środków na funkcjonowanie administracji.
Służyć to ma zapewnieniu równości wobec prawa, bez żadnych przywilejów i bezkarności władzy. Jak wynika z informacji Bodnara, ma to być bezwzględna rozliczalność wszelkich przestępstw korupcyjnych i nadużyć finansowych z udziałem unijnych funduszy.
Podsumowanie
Przedstawiony artykuł omawia niejasną sytuację prawną posłów Kamińskiego i Wąsika po prawomocnym wyroku skazującym ich za przekroczenie uprawnień i nadużycia urzędnicze. Analizuje on chaotyczne i sprzeczne decyzje Sądu Najwyższego - z jednej strony podtrzymujące skutki wyroku, a z drugiej przywracające mandat poselski Wąsikowi.
Z opinii Bodnara jasno wynika, że w polskim sądownictwie panuje chaos i niepewność prawna co do konsekwencji wyroku skazującego Kamińskiego i Wąsika. Sam minister sprawiedliwości stwierdza, że nic nie stoi na przeszkodzie, by politycy ci zaczęli odbywać karę pozbawienia wolności.
Artykuł porusza również kwestię przystąpienia Polski do Prokuratury Europejskiej. Ma ona stać na straży niezależnej kontroli nad wydatkowaniem funduszy unijnych, między innymi w kontekście potencjalnych nadużyć finansowych ze strony władz.
Podsumowując - tekst wskazuje na chaos prawny i niejednoznaczność sytuacji Kamińskiego i Wąsika po wyroku skazującym. Omawia też kroki Bodnara na rzecz członkostwa Polski w Prokuraturze Europejskiej, która ma zapewnić niezależną kontrolę nad polskimi pieniędzmi z UE.