Kamiński i Wąsik utracili mandaty poselskie w sposób bezpowrotny - oświadczył Hołownia. Prezydent Duda postanowił jednak wszcząć procedurę ułaskawienia skazanych polityków PiS. Zobowiązał się przy tym, że zostanie ona przeprowadzona absolutnie według wszystkich standardów konstytucyjnych i ustawowych. Duda liczy, że ułaskawienie zakończy problem ich osadzenia i strajku głodowego. Hołownia podkreślił jednak, że decyzja prezydenta nie zmienia sytuacji w Sejmie.
Kamiński i Wąsik utracili mandaty poselskie bezpowrotnie
Szymon Hołownia jasno stwierdził, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik utracili mandaty poselskie w sposób bezpowrotny. Jest to konsekwencją wyroku Sądu Okręgowego, który pozbawił ich immunitetów. Marszałek Sejmu podkreślił, że żadne działania prezydenta Dudy nie są w stanie tego zmienić.
Hołownia zaznaczył, że decyzja o wszczęciu procedury ułaskawienia skazanych polityków PiS dotyczy wyłącznie kary pozbawienia wolności. Nie przywraca im natomiast utraconych mandatów poselskich. Te bowiem przepadły bezpowrotnie wraz z immunitetami.
Marszałek dodał, że prezydent Duda dobrze zdaje sobie z tego sprawę. Stąd też zapewne podjął decyzję o ułaskawieniu Kamińskiego i Wąsika. Chce w ten sposób uratować ich przed odbywaniem kary więzienia za nielegalne działania CBA.
Hołownia nie pozostawił złudzeń – mandaty posłów PiS nie wrócą. Prezydenckie ułaskawienie niczego w tym zakresie nie zmienia.
Duda wszczął procedurę ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika
Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o wszczęciu procedury ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Dotyczy ona kary pozbawienia wolności, którą politycy mieli odbywać od czwartku 11 stycznia.
Duda zapewnił, że procedura ułaskawienia będzie przeprowadzona zgodnie ze wszystkimi standardami konstytucyjnymi i ustawowymi. Ma się opierać na przepisach konstytucji i kodeksu karnego.
Prezydent stwierdził, że po drodze konieczna będzie opinia prokuratora i dwóch sądów. Jednak jeśli procedura została już wszczęta, powinna zostać przeprowadzona bez zbędnej zwłoki.
Wszczęcie postępowania ułaskawiającego wobec skazanych członków PiS jest więc faktem. Andrzej Duda bierze ich w obronę przed karą więzienia.
Reakcje polityków i komentatorów
Decyzja prezydenta Dudy o ułaskawieniu Kamińskiego i Wąsika wywołała falę komentarzy wśród polityków i ekspertów. Wielu z nich ocenia ten ruch jako próbę ocalenia „swoich” kosztem łamania standardów państwa prawa.
Z drugiej strony zwolennicy PiS chwalą postawę Dudy i przekonują, że broni on niewinnych polityków przed prześladowaniem. Sprawa wywołuje więc ogromne kontrowersje i spory światopoglądowe.
Czytaj więcej: Poseł PiS: Dokładnie tak, jak przewidywałem - 5 mld euro zaliczki z KPO
Zobowiązał się do przeprowadzenia jej zgodnie z prawem
Ogłaszając decyzję o ułaskawieniu, prezydent Andrzej Duda zobowiązał się, że procedura zostanie przeprowadzona zgodnie z prawem. Ma być absolutnie zgodna ze standardami konstytucji i kodeksu karnego.
Prezydent zapewnił tym samym, że nie będzie żadnych nieprawidłowości czy protekcji. Procedura ułaskawienia ma być przejrzysta i w pełni legalna.
Niektórzy komentatorzy i opozycja mają jednak co do tych zapewnień pewne wątpliwości. Obawiają się, że wszystko zostało ustalone z góry z korzyścią dla Kamińskiego i Wąsika.
Czas pokaże, czy obietnice prezydenta się spełnią. Na razie mamy jedynie jego słowo, że w tej sprawie będą przestrzegane wszelkie normy prawne i proceduralne.
Prezydent liczy, że ułaskawienie rozwiąże problem
Podejmując decyzję o ułaskawieniu skazanych polityków PiS, prezydent Duda miał nadzieję rozwiązać problem ich osadzenia. Chodziło przede wszystkim o zakończenie strajku głodowego. Oskarżeni rozpoczęli go w czwartek 11 stycznia na znak protestu przeciwko karze więzienia.
Wierzę w to głęboko, że ułaskawienie zakończy problem ich osadzenia i strajku głodowego – powiedział prezydent.
Duda liczy zatem na to, że procedura ułaskawieniowa przerwie plany osadzenia Kamińskiego i Wąsika. Jeśli do tego dojdzie, strajk głodowy straci rację bytu. Problem przestanie istnieć.
Czy rzeczywiście wszystko potoczy się po myśli prezydenta? Przekonamy się w najbliższych dniach. Na razie zapowiada deeskalację napięcia w tej głośnej sprawie karn ej.
Hołownia: decyzja Dudy nie zmienia sytuacji w Sejmie
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia jasno podkreślił, że decyzja prezydenta Dudy o ułaskawieniu nie zmienia sytuacji w parlamencie. Kamiński i Wąsik bezpowrotnie utracili bowiem mandaty poselskie wraz z immunitetami.
Zdaniem Hołowni procedura ułaskawienia dotyczy wyłącznie kary pozbawienia wolności. Nie przywraca natomiast skazanym funkcji posłów. Te stracili na zawsze wyrokiem sądowym.
Osoba | Status |
Mariusz Kamiński | Utracił mandat poselski |
Maciej Wąsik | Utracił mandat poselski |
Dlatego marszałek Sejmu nie ma złudzeń – immunitety i funkcje poselskie nie zostaną przywrócone. Prezydent może co najwyżej uchronić skazanych przed więzieniem.
Skazani tracą jedynie karę pozbawienia wolności
Jak wynika z informacji podawanych przez różne źródła, procedura ułaskawieniowa odnosi się wyłącznie do kary pozbawienia wolności. Oznacza to, że Kamiński i Wąsik stracą jedynie perspektywę pobytu w więzieniu.
Wszystkie pozostałe konsekwencje wyroku sądowego pozostają w mocy. Najważniejszą z nich jest bezpowrotna utrata mandatów poselskich i immunitetów.
Procedura prezydenta Dudy nie cofnie więc skutków procesu w całości. Dotyczy tylko kary więzienia, której politycy PiS mają uniknąć.
Dla Kamińskiego i Wąsika jest to z pewnością ulga. Nie muszą obawiać się pobytu za kratami. Ale mandatów poselskich już nie odzyskają – te przepadły na zawsze.
Podsumowanie
W artykule przedstawiono decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o wszczęciu procedury ułaskawienia skazanych polityków PiS - Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Dotyczy ona wyłącznie kary pozbawienia wolności. Duda zapewnił, że wszystko odbędzie się zgodnie z prawem i liczy, iż ułaskawienie zakończy problem ich uwięzienia.
Z kolei marszałek Sejmu Szymon Hołownia podkreślił, że decyzja prezydenta w żaden sposób nie przywraca Kamińskiemu i Wąsikowi utraconych mandatów poselskich. Stracili je bezpowrotnie na mocy wyroku sądowego. Hołownia nie ma więc wątpliwości, że w parlamencie nic się nie zmieni.
Przedstawiono także szczegóły procedury ułaskawieniowej, komentarze polityków i opinie ekspertów na temat tej kontrowersyjnej decyzji. Podjęta przez Dudę próba ratowania polityków PiS wywołała bowiem spore emocje i dyskusje.
Podsumowując - prezydent stara się uchronić Kamińskiego i Wąsika jedynie przed karą więzienia. Nie jest w stanie przywrócić im funkcji i immunitetów posłów, które utracili na zawsze. Sprawa wzbudza wiele kontrowersji i namiętnych sporów w sferze publicznej.