Hej, słyszeliście już o tej niezłej przepychance między prezydentem Andrzejem Dudą a szefem MSWiA Marcinem Kierwińskim? Wszystko zaczęło się od środowego przemówienia Dudy, w którym nawiązywał do przewodnictwa Polski w Radzie UE w 2025 roku. Prezydent wyraził nadzieję, że we współpracy z rządem uda się wybrać godnych przedstawicieli naszego kraju w instytucjach unijnych. Kierwiński odpowiedział dosadnie, że Duda jest ostatnią osobą, która powinna się wypowiadać na temat przyszłości Polski w Unii.
Prezydent Duda o kandydatach do UE na spór z Kierwińskim
Andrzej Duda znalazł się w sporze z szefem MSWiA Marcinem Kierwińskim po swoim środowym przemówieniu dotyczącym przyszłych reprezentantów Polski w instytucjach Unii Europejskiej. Prezydent wyraził nadzieję na wybór godnych i merytorycznie przygotowanych kandydatów, którzy będą dbać o polskie interesy.
Kierwiński odpowiedział dosadnie, że Duda jest jedną z ostatnich osób, które powinny się wypowiadać na temat przyszłości naszego kraju we Wspólnocie. Oskarżył go wręcz o szantaż niegodny głowy państwa w kwestii wyboru polskiego komisarza do Komisji Europejskiej.
Ta ostra wymiana zdań pokazuje narastające napięcie między obozem rządzącym a prezydentem w sprawie strategii wobec Unii. Duda stara się lawirować między różnymi frakcjami, ale jego słowa budzą kontrowersje i skrajne reakcje.
Spór o wybór komisarza UE. Kierwiński oskarża prezydenta
Bezpośrednią przyczyną sporu między Andrzejem Dudą a Marcinem Kierwińskim były uwagi prezydenta dotyczące wyboru polskiego komisarza do Komisji Europejskiej. Zgodnie z nową ustawą, kandydatury na to stanowisko będą przedstawiane prezydentowi przez rząd.
Według Dudy powinna zostać wybrana osoba godnie reprezentująca Polskę, obiektywna i doskonale przygotowana merytorycznie. Podkreślił, że będzie współpracował z rządem w tym zakresie.
Te słowa nie spodobały się szefowi MSWiA, który ostro skrytykował wypowiedź głowy państwa. Kierwiński stwierdził, że Duda jest ostatnią osobą, która powinna zabierać głos w sprawie przyszłości Polski w Unii Europejskiej.
- Określił jego uwagi jako "szantaż niegodny głowy państwa" w kontekście wyboru komisarza.
- Oskarżył prezydenta o niekonsekwencję, przypominając jego wcześniejsze krytyczne wypowiedzi pod adresem UE.
Czytaj więcej: NASK bada opinie Polaków na temat PiS. Były rzecznik: Absurdalne.
Sikorski kandydatem na unijnego komisarza ds. obronności?
W tle trwającego sporu między prezydentem a obozem rządzącym pojawiły się spekulacje, że to były szef MSZ i MON Radosław Sikorski może zostać nowym polskim komisarzem ds. obronności i bezpieczeństwa w Komisji Europejskiej.
Według ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza Sikorski spełnia wszystkie kryteria na to stanowisko - ma ogromną wiedzę z zakresu spraw międzynarodowych i bezpieczeństwa, a także doświadczenie w strukturach unijnych.
Jeśli te nieoficjalne doniesienia się potwierdzą, może to jeszcze bardziej zaogniać konflikt między Dudą a rządem. Sikorski jest bowiem postacią kontrowersyjną i krytykowaną za swoje wcześniejsze wypowiedzi.
- Prezydent będzie musiał zaakceptować kandydaturę przedstawioną przez Radę Ministrów.
- Może to doprowadzić do kolejnego starcia na linii Duda-obóz rządzący w kwestii reprezentacji Polski w UE.