Witajcie! Kolejna gorąca polityczna awantura, tym razem w sprawie komentarza posła Koalicji Obywatelskiej Marcina Józefaciuka. Były nauczyciel i dyrektor szkoły w odpowiedzi na wpis Sebastiana Kalety z PiS napisał: "Ze schizofrenią nikt nie jest sam", dodając przy tym roześmianą emotikonę. Kontrowersyjna wypowiedź spotkała się z falą krytyki, a na Józefaciuka spadły gromy, również od wiceministerki edukacji.
Kontrowersyjny komentarz posła KO o schizofrenii
Kolejna gorąca polityczna awantura rozpętała się w sieci. Tym razem w centrum burzy znalazł się poseł KO Marcin Józefaciuk, który skomentował wpis Sebastiana Kalety z PiS na Twitterze. Były nauczyciel i dyrektor szkoły napisał: "Ze schizofrenią nikt nie jest sam", dodając roześmianą emotikonę.
Ten kompromitujący komentarz o poważnej chorobie psychicznej spotkał się z falą krytyki ze strony internautów. Wiele osób uznało go za głęboko niestosowny i obrażający osoby zmagające się z schizofrenią. Jedni nazywali Józefaciuka "kretynem" i "prostakiem", inni wskazywali na brak empatii i życzyli mu refleksji.
W świetle tej politycznej wpadki część komentujących zastanawiała się, jak do skandalicznej wypowiedzi podszedłby poseł, gdyby dotknęła ona jego samego lub bliskich. Kontrowersyjne słowa parlamentarzysty KO wywołały rzeczywistą burzę.
Reakcja wiceministerki edukacji na wypowiedź Józefaciuka
Interwencja wiceszefowej MEiN nie przyszła zaskakująco w obliczu narastającej krytyki wobec posła KO. Paulina Piechna-Więckiewicz zwróciła się do Józefaciuka, przypominając o powadze problemu schizofrenii i wciąż dużej stygmatyzacji chorych.
"Panie pośle, schizofrenia to poważna choroba, a osoby, które na nią chorują, w dalszym ciągu mierzą się ze stereotypami..." – napisała wiceminister edukacji. Ten jasny komunikat potępiający lekceważącą postawę Józefaciuka był zgodnym z oczekiwaniami społeczeństwa głosem rozważnego polityka.
Poseł KO odpisał wiceministerce bagatelizująco, twierdząc, że nie ma wpływu na interpretacje jego słów. To jeszcze bardziej podgrzało atmosferę wokół tej politycznej afery, zarzucano mu uciekanie od odpowiedzialności.
- Wiceminister edukacji ostro skrytykowała wypowiedź posła KO
- Józefaciuk zbagatelizował sprawę w odpowiedzi dla Piechny-Więckiewicz
- Komentarz o schizofrenii spotkał się z falą krytyki w sieci
Czytaj więcej: Bardzo ważne informacje na temat Zbigniewa Ziobry: Współpracownicy mówią, że został poddany radykalnemu leczeniu
Kaleta odpowiada Józefaciukowi, poseł KO przeprasza
Do dyskusji włączył się też Sebastian Kaleta, którego początkowy wpis zainicjował całą awanturę. Zarzucił Józefaciukowi brak klasy i kultury, stwierdzając, że poseł KO "posunął się za daleko". Odwołał się również do potrzeby refleksji nad niestosowną wypowiedzią.
Po fali krytyki i interwencji wiceszefowej MEiN, sam Józefaciuk przyznał się do błędu. "Fakt, z którym się zgadzam - żadna choroba nie obraża. Jeśli ktoś poczuł się urażony - przepraszam. Rzeczywiście ostatnia wypowiedź nie była konstruktywna, a tym bardziej potrzebna" – napisał.
Jego przeprosiny nie wszystkich jednak przekonały - zapowiedziany został wniosek do Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie parlamentarzysty. Całe zajście pokazało, jak bardzo wrażliwym i kontrowersyjnym tematem dla opinii publicznej jest problem schizofrenii oraz jak dalece niewłaściwe żarty na ten temat są nie do zaakceptowania.
Można mieć nadzieję, że ta polityczna awantura będzie przestrogą dla innych polityków, by w swoich wypowiedziach wykazywali więcej rozwagi i wrażliwości na trudne kwestie społeczne.
Tagi
Udostępnij artykuł
