Czy słowa Marcina Mastalerka pod adresem Jacka Kurskiego i jego poparcia dla byłej premier Beaty Szydło spowodują kolejną burzę w szeregach Prawa i Sprawiedliwości? Prezydencki minister nie przebierał w słowach, komentując zaangażowanie Szydło w kampanię Kurskiego do Parlamentu Europejskiego. Mastalerek uważa, że popełnia ona "polityczny błąd" i może to zaszkodzić jej pozycji w partii ze względu na wielu przeciwników Kurskiego w PiS.
Mastalerek o poparciu Szydło dla Kurskiego: "Polityczny błąd"
Sytuacja wokół ostatnich wypowiedzi Marcina Mastalerka na temat poparcia udzielonego przez Beatę Szydło dla Jacka Kurskiego w kontekście jego kandydatury do Parlamentu Europejskiego wzbudziła spore kontrowersje. Prezydencki minister nie przebierał w słowach, ostro krytykując decyzję byłej premier.
Według Mastalerka, tak mocne wspieranie Kurskiego przez Szydło jest "politycznym błędem", który może mieć negatywne konsekwencje dla jej pozycji w szeregach Prawa i Sprawiedliwości. Tłumaczy to faktem, że były prezes TVP ma wielu przeciwników w partii, więc zbyt bliskie związanie się z nim może zostać źle odebrane.
Warto jednak zauważyć, że wypowiedź Mastalerka jest prawdopodobnie podyktowana także jego osobistym stosunkiem do Kurskiego, który jak sam przyznał, od lat ocenia negatywnie. Uważa, że "szkodzi polskiej prawicy" i nie wyobraża sobie jej w przyszłości z udziałem takich osób.
Krytyka Jacka Kurskiego przez prezydencki gabinet
Słowa Mastalerka to kolejny już głos krytyki płynący z kręgów rządowych pod adresem Kurskiego. Warto przypomnieć, że sam prezydent Andrzej Duda w ostatnich wypowiedziach również nie szczędził byłemu szefowi TVP ostrych komentarzy.
Sytuacja ta pokazuje, że Jacek Kurski pozostaje postacią kontrowersyjną nawet w środowisku, z którego się wywodzi. Jego metody działania i styl zarządzania niejednokrotnie budziły spore wątpliwości, szczególnie w kontekście rzekomego upolityczniania TVP oraz oskarżeń o stronniczość.
Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że atak ze strony prezydenckich współpracowników ma także wymiar personalny. Wypowiedzi Mastalerka i innych świadczą o napiętych relacjach i narastających podziałach wewnątrz polskiej prawicy.
- Mimo początkowego poparcia dla Kurskiego, jego kandydatura do PE wzbudziła sporo kontrowersji wśród polityków PiS.
- Zarzuty dotyczą m.in. jego metod działania jako szefa TVP oraz rzekomej stronniczości politycznej.
- Krytyka ze strony osób z najbliższego otoczenia prezydenta świadczy o narastających podziałach wewnątrz prawicy.
Czytaj więcej: Jest wniosek do TK ws. TVP. PiS chce zablokować zmiany w mediach. Krystyna Pawłowicz sprawozdawczynią.
Kontrowersyjni kandydaci PiS do PE wg Mastalerka

W trakcie wywiadu Mastalerka nie zabrakło również odniesień do innych kandydatów Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Prezydencki minister zwrócił uwagę na fakt, że pojawienie się na listach tak kontrowersyjnych nazwisk może być świadomą strategią partii.
Według słów Mastalerka, wystawienie kandydatów takich jak Obajtek, Czarnecki, Kamiński czy Wąsik to próba przyciągnięcia do PiS nowych wyborców. Ich niewątpliwie barwne osobowości i burzliwe kariery mogą zainteresować część elektoratu, zwłaszcza tę o poglądach bardziej radykalnych.
Co ciekawe, Mastalerek pozytywnie ocenił kandydaturę Macieja Wąsika, upatrując w nim dobrego reprezentanta Polski w Brukseli. Według ministra, jego doświadczenie w walce z korupcją może być atutem w środowisku Parlamentu Europejskiego, gdzie takie afery mają miejsce.
Podsumowując, mimo kontrowersji wokół części kandydatów, perspektywa wzmocnienia politycznej reprezentacji PiS na arenie europejskiej zdaje się przeważać. Jednak spór o osobę Kurskiego dobitnie pokazuje, jak głębokie są podziały ideologiczne wewnątrz prawicy.