Porozumienie Polski i Ukrainy w sprawie wielkości kontyngentów towarów ma kluczowe znaczenie w obliczu trwających protestów polskich rolników. Rolnicy sprzeciwiają się nadmiernemu importowi żywności z Ukrainy, który ich zdaniem zakłóca równowagę na krajowym rynku rolno-spożywczym. W odpowiedzi rząd RP prowadzi negocjacje z Ukrainą w celu ustalenia limitów importowych dla poszczególnych produktów. Ma to zabezpieczyć interesy polskich producentów i zapewnić stabilność cen. Jednocześnie Polska okazuje szerokie wsparcie Ukrainie pomimo napięć handlowych związanych z wojną.
Protesty rolników przeciwko importowi z Ukrainy
Od kilku tygodni w całej Polsce trwają protesty rolników, którzy sprzeciwiają się nadmiernemu importowi żywności z Ukrainy. Rolnicy obawiają się, że znaczny wzrost dostaw żywności zza wschodniej granicy, zwłaszcza zbóż, doprowadzi do załamania cen na krajowym rynku. Domagają się więc wprowadzenia ograniczeń ilościowych na import artykułów rolno-spożywczych.
W ramach protestów rolnicy zorganizowali blokady dróg, przejść granicznych oraz wielotysięczne manifestacje m.in. we Wrocławiu i Warszawie. Zapowiadają też blokadę przejść na polsko-ukraińskiej granicy. Ich postulaty spotkały się ze zrozumieniem rządu, który prowadzi obecnie negocjacje w celu ustalenia limitów importowych dla produktów z Ukrainy.
Negocjacje Polski i Ukrainy w sprawie kontyngentów
Negocjacje pomiędzy Polską a Ukrainą dotyczą przede wszystkim wprowadzenia kontyngentów ilościowych na import artykułów rolno-spożywczych. Ministerstwo Rolnictwa chce w ten sposób chronić polskich producentów przed zalewem tanią żywnością ze Wschodu i zapewnić stabilność cen na krajowym rynku.
Rozmowy polsko-ukraińskie są trudne, ponieważ Ukraina dąży do jak najszerszego otwarcia unijnego rynku dla swojego eksportu. Jednak w obliczu protestów rolników, rząd RP nie może się na to zgodzić. Dlatego negocjuje twarde limity ilościowe, które ochronią dochody polskich farmerów.
Możliwe porozumienie
Według zapowiedzi, ustalenia w sprawie wielkości kontyngentów mają zostać uzgodnione do końca marca br. Prawdopodobnie obejmą one główne artykuły rolno-spożywcze eksportowane przez Ukrainę do Polski, czyli zboża, oleje roślinne, mięso drobiowe i wołowe. Ewentualne porozumienie będzie obowiązywało przez kilka najbliższych lat.
Czytaj więcej: Krystyna Pawłowicz kieruje wezwanie do Bodnara w kwestii planów.
Ustalenia co do wielkości importu towarów rolnych
Głównym celem rozmów z Ukrainą jest ustalenie maksymalnych ilości poszczególnych artykułów rolno-spożywczych, jakie będą mogły trafić na polski rynek w ramach importu. Ma to zapobiec zalanie polskiego rynku nadmierną ilością taniej żywności ze Wschodu.
Największe limity prawdopodobnie zostaną wprowadzone dla zbóż, których Ukraina eksportuje najwięcej. Mowa tu przede wszystkim o kukurydzy i pszenicy. Kontyngenty ilościowe zostaną ustalone także m.in. dla oleju słonecznikowego, mięsa drobiowego i wołowiny. Docelowo mają one zapewnić równowagę na krajowym rynku rolno-spożywczym.
Obawy o stabilność polskiego rynku rolnego
Nadmierny import żywności z Ukrainy budzi poważne obawy o stabilność polskiego rynku rolno-spożywczego. Krajowi rolnicy protestują, bo boją się załamania cen pod wpływem tanich dostaw ze Wschodu. Sytuację dodatkowo komplikuje kryzys gospodarczy i wysoka inflacja.
Dlatego rząd RP zdecydował się chronić rodzimych producentów, wprowadzając negocjowane z Ukrainą kontyngenty importowe na żywność. Mają one zagwarantować opłacalność produkcji rolnej w Polsce i nie dopuścić do niekontrolowanego importu artykułów po zaniżonych cenach.
Obawy rolników
Rolnicy obawiają się, że bez ograniczeń ilościowych na przywóz żywności zza wschodniej granicy, ich produkty przestaną się opłacać. Dlatego domagają się pilnego wprowadzenia kontyngentów, które ochronią ich dochody i zapewnią stabilizację krajowego rynku rolno-spożywczego. Presja ukraińskiego importu może bowiem zagrozić opłacalności polskich gospodarstw rolnych.
Zakaz importu zbóż z Ukrainy obowiązujący w Polsce
Od listopada 2022 r. w Polsce obowiązuje zakaz przywozu zbóż z Ukrainy. Obejmuje on pszenicę, kukurydzę i jęczmień. Decyzję o wprowadzeniu embarga podjął rząd, chcąc w ten sposób odciążyć rodzimy rynek zbożowy.
Zakaz nie dotyczy transportu zboża w tranzycie przez Polskę do innych krajów UE. Jednak cały import tych zbóż do Polski oraz ich sprzedaż na terenie RP - zarówno przez firmy, jak i rolników indywidualnych - jest objęty zakazem.
Embargo to tymczasowe rozwiązanie, do czasu uzgodnienia stałych kontyngentów w ramach porozumienia Polski z Ukrainą. Te ilościowe limity importu zbóż mają zostać ustalone w najbliższych tygodniach.
Pomimo trwających negocjacji i napięć związanych z handlem rolno-spożywczym, Polska nadal udziela szerokiego wsparcia Ukrainie. Obejmuje ono zarówno pomoc humanitarną dla uchodźców, jak i znaczącą pomoc militarną dla walczącej Ukrainy.
Polski rząd zapewnia, że kwestie handlowe nie wpłyną na politykę wsparcia dla zaatakowanego militarnie sąsiada. Sprzeciw wobec niekontrolowanego importu z Ukrainy nie oznacza osłabienia sojuszu obu krajów w obliczu rosyjskiej agresji.
Warszawa liczy na to, że uda się wypracować kompromis, który z jednej strony umożliwi dalszą odbudowę ukraińskiego eksportu, a z drugiej - zabezpieczy interesy polskich rolników. Tylko ścisła współpraca i wzajemne zrozumienie pozwoli przetrwać ten trudny okres.
Podsumowanie
W odpowiedzi na protesty polskich rolników, rząd negocjuje z Ukrainą porozumienie w sprawie wielkości kontyngentów importowych na artykuły rolno-spożywcze. Ma to ustabilizować sytuację na krajowym rynku i zapewnić opłacalność produkcji w obliczu znacznego wzrostu importu żywności ze Wschodu. Kluczowe znaczenie będą miały uzgodnione limity ilościowe, zwłaszcza dla zbóż, oleju czy mięsa. Równolegle Polska utrzymuje szerokie wsparcie dla Ukrainy pomimo trudności w handlu z nią.
Oczekuje się, że porozumienie pozwoli zrównoważyć eksport ukraińskiej żywności z ochroną rynku RP przed nadmiernym importem. Będzie to możliwe dzięki wprowadzeniu uzgodnionych limitów ilościowych, które zabezpieczą dochody polskich rolników. Jednocześnie Polska deklaruje dalsze wsparcie dla zaatakowanej Ukrainy.
Tagi
Udostępnij
