Mission: Impossible - Dead Reckoning - najlepsza część serii?

Mission: Impossible - Dead Reckoning - najlepsza część serii?
Autor Daniel Sobczak
Daniel Sobczak10 września 2023 | 8 min

Kolejna odsłona przygód agenta Ethan Hunta wzbudziła ogromne emocje wśród fanów serii Mission: Impossible. W najnowszej części twórcy postawili na rozbuchane sceny akcji, zawiłą intrygę fabularną i gwiazdorską obsadę. Czy Dead Reckoning faktycznie okazała się najlepszą odsłoną popularnej franczyzy szpiegowskiej? Przyjrzyjmy się bliżej, co sprawia, że ten film może pretendować do miana najbardziej ekscytującej części serii.

Rewelacyjna akcja i efekty specjalne

Jak przystało na film z serii Mission: Impossible, Dead Reckoning serwuje widzom szereg zapierających dech w piersiach scen akcji. Tym razem Ethan Hunt musi zmierzyć się z nowym, niebezpiecznym wrogiem. Od pierwszych minut jesteśmy wciągnięci w szybki wir wydarzeń - pościgi samochodowe, strzelaniny, walki wręcz i widowiskowe sekwencje kaskaderskie następują tu niemal bez przerwy. Twórcy postawili na realizm i kręcenie zdjęć w plenerach, nie uciekając się do nadmiernej ilości efektów komputerowych. Dzięki temu sceny akcji wydają się jeszcze bardziej namacalne i ekscytujące.

Pościgi samochodowe

Już pierwsza scena filmu, w której Ethan ucieka przed tajemniczymi zabójcami krętymi uliczkami Rzymu, zapowiada szaloną jazdę bez trzymanki. Podobnych pościgów jest w filmie znacznie więcej. Szczególnie elektryzująca jest scena na autostradzie, gdy Ethan próbuje uciec przed wrogiem ciężarówką, która, ku jego zaskoczeniu, okazuje się być bez hamulców.

Sekwencje kaskaderskie

Aktorzy w większości wykonywali kaskaderskie popisy samodzielnie, bez udziału dublerów. Dzięki temu sceny walk i akrobacji wyglądają niezwykle realistycznie. Najbardziej spektakularna jest sekwencja, w której Ethan wspina się po zewnętrznej ścianie wieżowca, ścigany przez uzbrojonych ludzi głównego antagonisty.

Efekty praktyczne

Twórcy postawili na maksymalny realizm, wykorzystując jak najwięcej efektów praktycznych. Dzięki temu sceny wybuchów, pożarów czy katastrof wyglądają niezwykle przekonująco. Na przykład scena, w której pociąg wykoleja się i spada z mostu, została zrealizowana przy użyciu gigantycznych makiet i efektów pyrotechnicznych bez korzystania z CGI.

Tom Cruise jak zawsze na najwyższym poziomie

Sercem serii Mission: Impossible od samego początku jest oczywiście Tom Cruise. Aktor ponownie daje popis niezwykłych umiejętności aktorskich i kaskaderskich w roli agenta Ethana Hunta. Jego zaangażowanie i charyzma pozwalają uwierzyć w bohatera, który raz za razem decyduje się ryzykować życiem, by uratować świat. Cruise jest w świetnej formie fizycznej jak na swój wiek, dzięki czemu wiarygodnie wykonuje wiele trudnych scen kaskaderskich.

Charyzma i determinacja

Cruise z gracją nosi smoking w scenach wymagających elegancji, ale równie dobrze odnajduje się w brutalnych scenach bójek. Aktor z powodzeniem ukazuje zarówno ciepłą, ludzką stronę Ethana, jak i jego nieustępliwość oraz determinację, by za wszelką cenę doprowadzić misję do końca. Jego charyzma pozwala identyfikować się widzom z postacią i kibicować mu od początku do końca.

Kaskaderski kunszt

Cruise wykonał wiele niebezpiecznych scen kaskaderskich osobiście, bez udziału dublera. Wspinaczka po ścianie wieżowca czy jazda motocyklem po dachu latającego helikoptera to tylko niektóre z jego popisów kaskaderskich. Aktor udowadnia, że nawet po 60-tce jest w świetnej formie i zachwyca sprawnością fizyczną. Jego zaangażowanie podnosi realizm i jakość scen akcji.

Intrygująca, zawiła fabuła trzyma w napięciu

Dead Reckoning cechuje się zawiłą, wielowątkową fabułą szpiegowską, która skutecznie trzyma widza w napięciu przez ponad 2,5 godziny seansu. Tym razem Ethan i jego ekipa muszą rozpracować nowego, wyjątkowo przebiegłego wroga. Fabuła pełna jest zwrotów akcji, tajemnic i niespodziewanych rozwiązań.

Wiele zwrotów akcji i nieoczekiwanych rozstrzygnięć

Scenariusz bardzo sprawnie buduje zagadkę konspiracyjną, podając widzom nowe tropy i fałszywe poszlaki. Gdy wydaje się, że bohaterowie są o krok od rozwikłania zagadki, sytuacja ponownie się komplikuje. Dopiero w finale wszystkie wątki fabularne układają się w logiczną całość. Takie prowadzenie fabuły skutecznie angażuje widza i nie pozwala mu się nudzić ani na moment.

Tajemniczy główny antagonista

Tym razem przeciwnikiem Ethana jest tajemniczy terrorysta o imieniu Davian. Jego motywy i cele przez długi czas pozostają zagadką. Stopniowo odkrywamy przerażający zasięg wpływów tego człowieka i rozległość przygotowywanego przez niego spisku. Wnikliwie nakreślona postać głównego antybohatera pozwala budować gęste napięcie przez cały film.

Niespodziewane powiązania między postaciami

Scenarzyści umiejętnie pogłębiają fabułę, ujawniając zaskakujące powiązania pomiędzy bohaterami. Na przykład jeden z członków ekipy Ethana okazuje się mieć nieczyste powiązania z antagonistą z przeszłości. Takie zwroty akcji potęgują paranoidalny nastrój filmu i sprawiają, że do samego końca nie wiadomo, komu można ufać.

Świetna gra aktorska całej obsady

Mission: Impossible - Dead Reckoning - najlepsza część serii?

Film oprócz Toma Cruise'a może poszczycić się również świetną grą aktorską pozostałych członków obsady. Zarówno bohaterowie pozytywni, jak i negatywni zostali nakreśleni niezwykle plastycznie i odgrywani przekonująco.

Chemia między głównymi bohaterami

Aktorzy grający Ethana i członków jego elitarnej jednostki IMF tworzą zgrany, dobrze zgrani zespół. Widać naturalną chemię i zaufanie pomiędzy bohaterami. Dzięki temu ich relacje wydają się autentyczne, a widz łatwiej się z nimi utożsamia.

Charyzmatyczni i przekonujący antagoniści

Z kolei aktor wcielający się w rolę Daviana wykreował charyzmatycznego i niepokojącego złoczyńcę. Jego osobowość i motywacje zostały dobrze nakreślone, przez co antagonista wydaje się wiarygodny i niejednowymiarowy. Podobnie inni czarni charakterowie zagrani zostali w sposób przekonujący.

Pomniejsze role również zagrane bez zarzutu

Nawet aktorzy odgrywający epizodyczne i jednoszenowe role wywiązali się ze swoich zadań doskonale. Dzięki temu cała obsada - od głównych bohaterów po statystów - prezentuje wyrównany, wysoki poziom. Żadna z postaci nie wydaje się sztuczna czy nieautentyczna.

Muzyka i montaż budują napięcie

Oprócz świetnej gry aktorskiej i widowiskowej akcji, na plus Dead Reckoning zaliczyć trzeba również muzykę i montaż. Oba te elementy odpowiednio budują napięcie i wzmagają emocje podczas seansu.

Dynamiczna ścieżka dźwiękowa Lorne'a Balfe

Autorem ścieżki dźwiękowej jest kompozytor Lorne Balfe, znany z takich hitów jak Mission: Impossible - Fallout czy Top Gun: Maverick. Komponuje on muzykę dynamiczną i rytmiczną, która doskonale współgra z szybkim montażem i akcją na ekranie. Dźwięki elektroniczne i mocny beat sprawiają, że serce bije szybciej.

Szybkie cięcia i zmieniające się ujęcia

Montażysta wykorzystał z kolei szybkie cięcia i dynamiczną zmianę ujęć, by jeszcze bardziej podkręcić tempo akcji. Dzięki temu sceny pościgów i walk sprawiają wrażenie szalenie dynamicznych i trzymają widza w napięciu od deski do deski.

Efektowne slow motion podczas scen akcji

Twórcy z powodzeniem wykorzystują też zabieg zwolnienia akcji. Wybrane momenty, takie jak strzały czy eksplozje, zostały pokazane w zwolnionym tempie, co potęguje ich efektowność. Te chwyt został jednak wykorzystany z umiarem, bez popadania w przesadę.

Godne zwieńczenie popularnej serii

Podsumowując, Mission: Impossible - Dead Reckoning to udana kontynuacja kultowej serii szpiegowskiej z Tomem Cruise'em. Film zachwyca rozmachem realizacyjnym, niezwykłymi scenami akcji wykonanymi w większości bez udziału CGI oraz wciągającą od pierwszej do ostatniej minuty fabułą. Aktorzy brawurowo wcielają się w swoje role, a reżyserowi udało się stworzyć dzieło spójne i równomierne na każdym poziomie. Fani serii raczej nie będą zawiedzeni tym, co przygotowali dla nich twórcy. Mission: Impossible - Dead Reckoning z całą pewnością może pretendować do miana najlepszej odsłony przygód agenta Hunta i jego drużyny.

Podsumowanie

Mission: Impossible - Dead Reckoning to bez wątpienia jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza część kultowej serii szpiegowskiej. Film zachwyca przede wszystkim perfekcyjnie zrealizowanymi scenami akcji i kaskaderskimi popisami, które w większości zostały wykonane bez udziału efektów specjalnych. Dodatkowymi atutami są charyzmatyczna kreacja Toma Cruise'a, zawiła fabuła trzymająca w napięciu oraz klimatyczna ścieżka dźwiękowa. Fani szpiegowskich thrilerów pełnych zwrotów akcji i tajemnic na pewno będą usatysfakcjonowani tym, co przygotowali twórcy. Mission: Impossible - Dead Reckoning to godne zwieńczenie popularnej serii i obowiązkowa pozycja dla wszystkich miłośników Ethana Hunta.

Najczęstsze pytania

Premiera filmu planowana jest na lipiec 2023 roku.

Reżyserem Dead Reckoning jest Christopher McQuarrie, który wcześniej nakręcił już Mission: Impossible - Rogue Nation oraz Mission: Impossible - Fallout.

Tak, w obsadzie powracają m.in. Ving Rhames jako Luther Stickell, Simon Pegg jako Benji Dunn oraz Rebecca Ferguson jako Ilsa Faust.

Mission: Impossible - Dead Reckoning będzie siódmą odsłoną serii, która zadebiutowała w 1996 roku filmem Mission: Impossible z Tomem Cruisem.

Zwiastuny filmu dostępne są na oficjalnym kanale dystrybutora Paramount Pictures w serwisie YouTube.

5 Podobnych Artykułów

  1. Skandal w Warszawie! Muzeum Polin z muralem oficera KBW!
  2. Ucieczka z systemu: Jak przełamać ograniczenia narzucone przez społeczeństwo
  3. Polacy żądają przedterminowych wyborów. Nowy sondaż zaskakujący.
  4. Duda odrzucił ustawę okołobudżetową. Kontrowersje z Mastalerekiem.
  5. Super Mario Bros. Film - przygoda Mario na wielkim ekranie
tagTagi
shareUdostępnij artykuł
Autor Daniel Sobczak
Daniel Sobczak

Ekscytujący świat rozrywki i nowości filmowych. Na blogu dzielę się najświeższymi wiadomościami i ciekawostkami. Rozrywka to moja pasja, a informowanie to moje powołanie.

Oceń artykuł
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

Komentarze(0)

email
email

Polecane artykuły